czwartek, 8 sierpnia 2013

Facet - kim on właściwie jest?

Świat ludzi podzielony jest na świat kobiet i mężczyzn. Skupmy się na tym drugim.

Facet - kim on właściwie jest? Co kryje się pod tą definicją? To prosta istota. Prostsza niż nam - kobietom się wydaje. Nie raz zastanawiałyśmy się jak go "rozgryźć", co kryje w sobie ten wysoki, przystojny i dobrze zbudowany mężczyzna (oczywiście istnieją wyjątki w przyrodzie). 
Co kryje się w mózgu przeciętnego samca? Oczywiście chęć bycia kochanym, znanym, szanowanym i tak dalej i tak dalej. Można powiedzieć, że to samo drzemie w każdym z nas. Co jednak ich odróżnia od reszty społeczeństwa?

Po pierwsze - są niesamowitymi wzrokowcami. Wystarczy, że przejdzie koło nich piękna, szczupła, atrakcyjna, z niezłą pupcią i piersiami kobitka, a oni już lecą na jej ciałko. Nieważne, czy jest dostatecznie piękna z twarzy - ważne, że jest za co "chwycić"! O inteligencji już nie wspomnę. Liczy się dla nich pierwsze wrażenie. Jeśli jest zbyt naiwna bądź poszukuje przygody tak jak on - cóż za szczęście! Mężczyźni lubią kobiety zadbane. Istnieją dziewczyny, które nie są wcale urodziwe, jednak tak potrafią o siebie zadbać, iż wyglądają nieziemsko. Niestety, tak to już bywa, że dla tych palantów trzeba się stroić. Rozmowa nie przychodzi im zbyt łatwo. Najpierw obczają figurkę i twarz. Jeśli wszystko jest "okej" - rozpoczynają swe jakże dla nich (czasem) trudne zaloty. Ciekawe, ilu mężczyzn traci tzw. miłości swojego życia, które są idealne dla nich pod względem charakteru i sposobu bycia, kosztem innych wyuzdanych i przepięknych kobiet które jak się później okazuje nie były ich warte lub odwrotnie. Samcom łatwiej przychodzi patrzenie. Przez to później często się rozczarowywują, bo towar w środku okazał się inny niż oczekiwali. Tak to już z nimi bywa. Przyciągamy ich wyglądem. A jakich to już zależy od gustów i guścików. Myślą, że to oni wybierają. Prawda jest taka, że to kobiety decydują z kim chcą być. Jeśli kobieta jest piękna - ma wielu adoratorów. Ona zadecyduje z kim chce przebywać i być może wiązać przyszłość. Mężczyźni toczą wojnę sami ze sobą. Ubiegają się o ich względy. Choć zdarzają się i takie zapatrzone dupki, którzy pomylili sobie męskie zasady z damskimi.

Po drugie - są jak zwierzątka domowe. A my kobiety - kochamy je. Są słodcy, stwarzają pozory niewinnych (UWAGA - sytuacja odwrotna w towarzystwie kumpli!), ale czasem potrafią też być drapieżne. To nas kusi i przyciąga. My jesteśmy ich treserami. Musimy ich sobie dobrze wytresować. Są podobni do animalsów. Z wyjątkiem psów bo niektórzy mężczyźni mogliby się od nich sporo nauczyć, między innymi lojalności, opiekuńczości i wdzięczności. Tak wielu facetom brakuje doceniania tego, jaką wspaniałą kobietę mają. Nigdy nie powiedzą słowa "dziękuję" za zrobione przez nią śniadanie, czy wyprane gacie, które leżały tydzień za biurkiem. Zrozum chłopie - to wcale nie jest obowiązkiem kobiety! Ona wcale nie musi tego robić! Robi to z czystej dobroci i (najprawdopodobniej) miłości do Ciebie. Wiele dziewczyn musi znosić niemalże codzienne wychodzenie faceta do kumpli, czy na imprezę bez zabierania jej ze sobą. Wówczas ona czuje się jak nic nie warty towar, który na początku cieszył się ogromnym zainteresowaniem, a później stał się zbędnym przedmiotem, który czasem tylko poprawi mu humor. 
To, że zdobyłeś kobietę, nie oznacza, że masz już ją w całości!
Jeśli nie będziesz o nią dbał - ucieknie do kogoś, kto ją pokocha i będzie bardziej szanował, a Ty będziesz pluł sobie w brodę, widząc ją szczęśliwszą z kimś innym. Tacy już jesteście faceci - nie umiecie szanować. Kobiety są jak diamenty - drogocenne i piękne. W każdej chwili ktoś je może ukraść.
Bądźcie bardziej czuli, zabierajcie je na długie spacery w towarzystwie gwiazd na niebie, zabierajcie do kina, dzwoncie i troszcie się. Oczywiście nie bądźcie zbyt nachalni - to odpędza. Ale okażcie dobroć i serce. Takim samym sposobem i dziewczyna okaże. 


Po trzecie - kochają rywalizację i walkę. Już w czasach kamienia łupanego samce bili się o względy samic - szczególnie tych najpiękniejszych. To jest wpisane w ich naturę. Jeśli znacie jakiegoś typa, który chce by to o niego dziewczyny zabiegały - albo jest popieprzonym flirciarzem, lalusiem lub ma zbyt wysokie ego (a takiego nie chcemy). 
Mężczyźni kochają niedostępność u kobiet. Im większa niezależność kobiety i jej dystans do mężczyzny - tym większe przyciąganie. W grę wchodzi jeszcze jej dobry wygląd i inteligencja. Wówczas facet wymięka! Zrobi wszystko, aby go zauważyła choć przez moment. To my ich tresujemy (jak już wcześniej wspomniałyśmy), a oni mają nam jeść z ręki. My kierujemy toczącą się grą między samcem a samicą. Oni tylko stwarzają pozory tych "większych". Ale to dobrze, niech dalej tak myślą :)